Jednym z projektów, który w ostatnim czasie w dużej mierze pochłaniał nasz czas był Slow Space by PUMA. Trudno jednoznacznie zamknąć go w ramach, gdyż nie jest on typowym narzędziem z których korzystamy na codzień w naszej pracy.
Miesięczny pop-up w ramach którego każdy może holistycznie zadbać o swoje ciało i głowę za pośrednictwem różnorodnych zajęć: treningów jogowych i pilatesowych, warsztatów czy wreszcie konsultacji indywidualnych z ekspertkami.
Slow Space by PUMA nie zaistniałby bez Oli Kwiatkowskiej - pomysłodawczyni, joginki i podróżniczki. Twórczyni platformy Slow Living Poland w ramach której wyszukuje najciekawsze miejsca, w których możemy zwolnić, skupić się na sobie i swoich potrzebach i przede wszystkim odpocząć. To był również core podczas tworzenia strategii dla Slow Space. Przestrzeń działała do tej pory w dwoch największych Polskich miastach - Warszawie i Krakowie.
Z Olą znamy się od kilku dobrych lat - poznałyśmy się właśnie na agencyjnym gruncie. Nie mogło zabraknąć jej w gronie #tealpeople. Poznajcie ją lepiej, czytając krótki wywiad...
Czarny czy biały? Czarny
Kawa czy herbata? Kawa
Pizza czy sushi? Sushi
Książka czy film? Film
Góry czy morze? Bez dwóch zdań - GÓRY!
Wstawać wcześnie czy późno chodzić spać? Wstawać wcześnie.
Najlepsze miejsce na świecie to… W wielu miejscach jeszcze nie byłam, więc wróćmy do tego pytania za kilka lat!
Twoja piosenka wszechczasów to… Led Zeppelin! Stairway to Heaven!
Twoja super-moc to… Intuicja.
Guilty pleasure / jak lubisz zabijać czas… Pomidor.
Co teraz czytasz… Reportaż o Korei Południowej.
Co teraz oglądasz… Nie będę zaskakująca w tym temacie, sukcesje...
Czego teraz słuchasz… Abba! Dancing Queen!
TEAL. w trzech słowach? Kreatywność, doświadczenie, sukces!
Jak się zaczęła Twoja przygoda z tym, co obecnie robisz?
To zabrzmi jak klasyczna historia, ale taka jest prawda najprawdziwsza. Zmęczyła mnie praca w strukturach korporacyjnych, więc postanowiłam poszukać miejsca dla siebie w innym obszarze, tym kreowanym przez siebie. Początki łatwe nie były, nadal pojawiają się chwile zwątpienia, ale cenię sobie wolność jaką daje mi moja praca.
Czy jest jakaś rada, która pomogła Ci w Twojej karierze?
Po prostu rób swoje. Być może brzmi trywialnie, ale w moim przypadku tak właśnie jest. Wytrwałość, upartość i pracowitość.
Za co najbardziej cenisz pracę w branży reklamowej / kreatywnej?
Sky is the limit, ha ha! A tak poważnie za relacje, które często inspirują mnie do kolejnych działań i pomysłów.
Moment, w którym uświadomiłeś sobie, że chcesz robić, to co robisz obecnie?
Podświadomie zawsze czułam, że praca w strukturach nie jest dla mnie. I przyszedł ten moment w którym głośno i otwarcie zaczęłam zadawać sobie pytanie czego właściwie chce i potrzebuję. Usłyszałam samą siebie, która mocno pragnęła robić rzeczy dobre, potrzebne i inspirujące.
Skąd czerpiesz inspiracje?
Podróże, ludzie, ale internety również! Szczególnie te zagraniczne internety!
Co cię najbardziej motywuje do działania?
W sumie to sama mocno się challenguje, więc jest to na pewno rodzaj pewnej motywacji. I perspektywa robienia rzeczy przede wszystkim potrzebnych, z których realnie ludzie czerpią korzyści.
Projekt, z którego jesteś najbardziej dumny/dumna?
Bez zastanowienia - SLOW SPACE BY PUMA. Moja największa duma!
Co robiłbyś w życiu, gdyś miał nieograniczone możliwości?
Podróżowanie i odkrywanie! All the time!
Polecisz nam coś, co może nas zainspirować – uwaga! wszystkie chwyty dozwolone (muzyka, książka, film, filmik, postać, przedmiot, miejsce, wydarzenie)?
Polecenie z ostatniej chwili. Cztery tysiące tygodni. Książka po którą naprawdę warto sięgnąć i być może spojrzeć na swoje życie z trochę innej perspektywy.
Zrealizowaliśmy wspólnie projekt SLOW SPACE BY PUMA – opowiedz nam o inspiracjach, jakie było Twoje zaangażowanie, co stanowiło największe wyzwanie?
Projekt jest tak obszerny, że na przestrzeni kilku miesięcy pracy i przygotowań tych wyzwań było dużo, ale wszystkie do okiełznania! Jak się ma wspaniałych ludzi przy sobie, to nie ma rzeczy niemożliwych. Największą moją obawą i powiedzmy "wyzwaniem" było to czy ktoś w ten projekt uwierzy tak mocno, jak ja w niego wierzę od samego początku. I jak widać moje obawy były kompletnie niepotrzebne, bo własnie kończymy nie pierwszą, a drugą już edycję SLOW SPACE BY PUMA! Sukces!