Mikołaj Miki Kasperczak - człowiek ogarniacz. PRowiec z krwi i kości. Znajdzie wspólny język z każdym. A do tego jest skrupulatny, kreatywny i świetnie zorganizowany. Pamięta o wszystkim i o wszystkich. W teal opiekuje się projektami PUMA. Ostatnio zrealizował warsztaty fotograficzne STREETMEETWARSAW.  Dla nas opowiedział o swojej miłości do Mokotowa i inspiracjach. Enjoy #tealpeople :)

Czarny czy biały?
Biały

Kawa czy herbata?
Herbata

Pizza czy sushi?
Pizza

Książka czy film?
Film

Góry czy morze?
Morze (woda to mój drugi świat!)

Wstawać wcześnie czy późno chodzić spać?
Ani jedno ani drugie - z dwojga jednak wolę później pójść spać

Najlepsze miejsce na świecie to…
Stary Mokotów - tu się wychowałem i tu czuję się jak w domu, a co może być lepszym miejscem na świecie niż własny dom?

fot. Kasia Milewska

Twoja piosenka wszechczasów to…
4 pory roku Vivaldiego

Twoja super-moc to…
Potrafię odpoczywać, wyłączyć głowę. Usłyszałem również wielokrotnie, że mam dar słuchania

Guilty pleasure / jak lubisz zabijać czas…
Nielimitowana piłka nożna z pozycji kanapy przed TV

Co teraz czytasz…
Kazuo Ishiguro - "Nokturny"

Co teraz oglądasz…
Dokument o Davidzie Beckhamie

Czego teraz słuchasz…
Cały czas odkrywam nowe utowry na Spotify niemniej jednak zawsze przeplatam je kompozycjami Maxa Richtera.

TEAL. w trzech słowach?
Kreacja, Inspiracja, Ziomale ;)

Jak się zaczęła Twoja przygoda z tym, co obecnie robisz?
Moja przygoda rozpoczęła się 6 lat temu od pierwszej pracy w branży kreatywnej. Rekrutowałem na stanowisko Junior Project Managera w agencji Futu Creative. Już od pierwszych tygodni byłem świadom, że praca w kameralnym zespole (ok. 10 osób) jest dla mnie idealnym środowiskiem do efektywnej pracy oraz utrzymania bliskiej relacji z każdym w zespole. Jest to dla mnie jeden z bezcennych elelmentów w codziennym przychodzeniu do pracy aby cieszyć się z obecności innych.

Czy jest jakaś rada, która pomogła Ci w Twojej karierze?
Znajomości i przywileje są ważne i istotne ale na koniec dnia wszystko zawdzięczasz samemu sobie. Warto żyć na 100% w zgodzie ze sobą, niezależnie od wpływu środowiska, w którym się znajdujesz. Brzmi patetycznie ale to prawda ;)

Za co najbardziej cenisz pracę w branży reklamowej / kreatywnej?
Wolność, realne wsparcie całego zespołu, możliwość poznania inspirujących osób, i że można brać pieski do pracy hehe Przede wszystkim brak monotoni!

Moment, w którym uświadomiłeś sobie, że chcesz robić, to co robisz obecnie?
Już od początku, co opisywałem kilka pytań wyżej, poczułem że praca w kameralnych agencjach jest tym czego chcę. Kolejne wybory miejsc pracy były następstwem tej decyzji - zależało mi aby doświadczyć jak największej liczby "kategorii/gatunków" kreatywnej, agencyjnej pracy aby zrozumieć, w czym odnajduje się najlepiej. Po kilku latach doświadczenia uświadomiłem sobie również, że chcę to robić ze względu na fakt, że nie ogranicza mnie to w rozwijaniu własnych pasji i rzadko kiedy działo się abym zmuszony był do zabierania "pracy" ze sobą do domu. Gdy się to działo to tylko z własnej woli - ekscytacji bieżącym projektem.

Skąd czerpiesz inspiracje?
Inspirują mnie ludzie i muzyka. W dzieciństwie oczywiście moimi idolami byli różni piłkarze ale jeszcze częściej spoglądałem w stronę Taty, który inspirował i inspiruję mnie nadal do wszelkiego rodzaju działań.

Co cię najbardziej motywuje do działania?
Otoczenie. Potrzebuje nie raz bodźca, który pchnie mnie w danym kierunku. Uważam się za osobę samodzielną ale bardziej zmotywowany jestem gdy mogę dzielić poszczególne działania z innymi i wzajemnie się nakręcać.

Projekt, z którego jesteś najbardziej dumny/dumna?
Street Meet Warsaw! Miałem okazję wziąć na siebie obowiązki związane z ogarnięciem od strony produkcyjnej tegorocznej, ósmej już edycji tego cudownego projektu. Jestem dumny z tego, że mogłem dołączyć do super ekipy osób zaangażowanych w ten projekt od lat i działać z nimi wspólnie w tematach, które pasjonują mnie nie tylko służbowo ale i prywatnie. Wydźwięk artystyczny tego projektu ma dla mnie ogromne znaczenie, wspaniale było poznać utalentowanych uczestników oraz inspirujących prelegentów. Przy całym natłoku pracy był również czas na zabawę, z czego również jestem dumny. Myślami wędruję już do kolejnej edycji!

Co robiłbyś w życiu, gdyś miał nieograniczone możliwości?
Chciałbym mieć ogromną orkiestrę symfoniczną na wyłączność, która o każdej porze odtwarzałaby wszystkie dźwięki, które grają mi w głowie i tworzyłbym w ten sposób muzykę filmową.

Polecisz nam coś, co może nas zainspirować – uwaga! wszystkie chwyty dozwolone (muzyka, książka, film, filmik, postać, przedmiot, miejsce, wydarzenie)?
Może pójdę trochę na łatwiznę ale w minionym roku zainspirował mnie serial. Pomimo braku wielkiej sympatii do Jareda Leto, wcielił się on doskonale w postać Adama Neumann'a, czyli założyciela WeWork. Ten miniserial oparty na faktach pokazuje jak ciężką pracą, zaangażowaniem i przede wszystkim życiem marzeniami, można osiągnąć absolutnie wszystko.